piątek, 6 kwietnia 2012

Harrry ; D

Ty i twój chłopak Harry spędzacie wakacje w Londynie. Byliście już parą jeszcze zanim poszedł do X-factory. wszystko układa się świetnie. Jednak jednego z wieczorów Harry wychodzi na rzekomą próbę. Wraca on późnym wieczorem. Ty udawałaś ze śpisz. On pocałował Cię lekko w policzek i położył się obok Ciebie. Nie mogłaś tego wieczoru zasnąć. Gdy szłaś do łazienki zobaczyłaś jego telefon lezący na na szafce. Właśnie dostał jakiegoś smsa chciałaś zobaczyć od kogo. Był od jego byłej Klary. I nie był to jedne smsa: ''Kotku, już za tobą tęsknie", "Chodzi do mnie, mam na Ciebie jeszcze ochotę''. Byłaś zdruzgotana. Rzuciłaś telefonem o ścianę. Szybko się ubrałaś, spakowałaś kilka rzeczy i wyszłaś. Poszłaś do swojej najlepszej przyjaciółki. Następnego dnia z rana pojawił się tam Harry. Ty jednak zamknęłaś mu drzwi przed nosem. On nie wiedział o co chodzi. Jego telefon był doszczętnie rozwalony, więc nie mógł zobaczyć tych smsów. Ty wykrzyczałaś mu w twarz, ze nie chcesz go znać i żeby poszedł do tamtej.
Miną już tydzień Harry nie przestawał jednak błagać Cię o jedną rozmowę. Ty postanowiłaś spotkać się z jego byłą. Chciałaś z nią porozmawiać. Poszłaś do jej mieszkania. Jednak nie mogłaś się pohamować i szczeliłaś jej płaskiego w ten krzywy ryj. Ona wiedziała za co to.
Była Harrego z krzywym ryjem:Nie wiesz co straciłaś. Jest cudowny w łózko.
Gdy to usłyszałaś  zarzuciłaś się na nią i zaczęłaś ją bić. Do mieszkania wleciał wtedy Harry zaczął was rozdzielać. Udało mu się to.
TY:Przyszedłeś mnie znowu zdradzać ?
H: Nie, naprawiłem telefon. Odczytałem poprzednie smsy. Nic między nami nie było. Chciałem to z nią wyjaśnić.
TY: Nie wierzę Ci.
Wybiegłaś z stamtąd z płaczem. Poszłaś w wasze ulubione miejsce. Był to most w jednym z parków. Harry wiedział ze cię tam znajdzie.
H: Proszę porozmawiaj ze mną. Ja nie mogę bez Ciebie żyć. Kocham Cię. Nigdy Cię nie zdradziłem.
TY: Nie potrafię Ci uwierzyć. Przepraszam.
Pobiegłaś do mieszkania swojej przyjaciółki. Obie postanowiłyście pójść po resztę twoich rzeczy do mieszkania Harrego . Gdy tam doszłyście drzwi były otwarte. W kuchni leżał List :
''Pamiętaj ze zawsze Cię kochałem. Nie chciałem tak skończyć swojego życia. Przepraszam. Postanowiłem odejść z tego świata w miejscu w którym Cię poznałem na tower bridge. Harry''
Szybko wybiegłaś z mieszkania zostawiając tam przyjaciółkę. Wsiadłaś w samochud i pojechałaś w stronę mostu. Bałaś się ze jest już za późno. Nie pomyliłaś się. Gdy dojechałaś widziałaś ze Harry właśnie skoczył. Jakiś mężczyzna właśnie wykonywał telefon i opisywał co Harry zrobił. Ty zaczęłaś głośno płakać i krzyczeć. Na dole jakiś Facet wszedł do wody i zaczął go wyciągać. Harry przeżył. Był jednak w śpiączce. Gdy się tylko obudził byłaś przy nim. Wybaczyliście sobie wszystko.
Teraz jesteście razem. Ty jesteś w ciąży. Wszystko w końcu wam się układa jesteście Bardzo szczęśliwi ; >

3 komentarze:

  1. świetne.
    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie piszesz i nie chcę się czepiać, ale jeden szczegół mnie odpycha. Mianowicie jest "chodź" a nie "chodzi". :D

    OdpowiedzUsuń